sobota, 30 maja 2015

#wycieczka. dzień pierwszy

Hej.
Wreszcie zebrałam się do napisania obiecanego postu o wycieczce w Góry Świętokrzyskie.

DZIEŃ PIERWSZY, WTOREK, 19.05.
Zbiórka na boisku była o 5.45. Kiedy wszyscy uczestnicy byli zebrali się, dopiero przyjechała policja, aby sprawdzić stan autokaru i kierowcy. Około 6.15 wyjechaliśmy w drogę. Po 8.00 był już pierwszy postój. Do Kielc przyjechaliśmy z lekkim (ok. 30 minutowym)  poślizgiem. Pierwsze co, to pojechaliśmy do Mc'Donalda, żeby coś zjeść. Po godzinie 14.00 udaliśmy się z przewodnikiem do jaskini Kadzielnia. Tam wchodziliśmy w 12 osobowych grupkach. Kiedy już wszyscy zwiedzili, to udaliśmy się na spacer po Parku Gwiazd, czy jak to się nazywa. Po obu stronach znajdowały się popiersia np. poetów, piosenkarzy. Następnie zwiedzaliśmy kościół i katedrę znajdującą się na rynku. W pewnej chwili zaczął mocno padać deszcz i była burza. Schroniliśmy się pod parasolami. Mimo tego bardzo zmokliśmy. Po chwili przyjechał po nas autobus. Udaliśmy się do oddalonej o około 15 kilometrów miejscowości Chęciny, ponieważ tam mieliśmy zapewniony nocleg w schronisku. Zjedliśmy obiadokolację, która składała się z dwóch dań. Później nauczycielki przydzieliły nam pokoje. Następnie musieliśmy włazić z wszystkimi tobołami po schodach na 3. piętro. Kiedy weszliśmy do naszego pokoju, okazało się, że jest nawet ładny. Od 22.00 musieliśmy być w pokojach, ale mogliśmy do 23.00 jeszcze rozmawiać. Tak skończył się pierwszy dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz